Zastosowałem sie kiedyś na próbę do rad prowadzącego "Jazdę polską" w TVN Turbo i ustawiłem lusterka tak, żeby nie widzieć obrysu samochodu. Obrys widzę dopiero, jak lekko odchyle głowę w prawo lub lewo. Efekt: Brak martwego pola. Widzę dokładnie sąsiednie pasy i cały pas za mną. Nikt już mnie z tyłu nie oślepia czy to zwykłymi światłami, czy źle ustawionymi, czy innymi odwrotnie powsadzanymi żarówkami.
Zacząłem tak jeździć i jeszcze nie zdażyło mi się od tamtej pory, żebym komuś zajechał drogę, albo kogoś nie zauważył.
Zacząłem tak jeździć i jeszcze nie zdażyło mi się od tamtej pory, żebym komuś zajechał drogę, albo kogoś nie zauważył.
Komentarz